koszmarnie :/
Właśnie wracam z małej kontrolki na budowie jak tam się nasz kawałek daszku sprawuje i nasze kominki i co zastałam szok - poprostu opadłam z sił - wszystko mokre
Dach jeszcze nie jest wprawdze przykryty w całości - bo cóż tylko "prawie" połowa domku ale czyż to nie jest dziwne, że przez tą całą niby folie paroprzepuszczalną się leje Zresztą sami oceńcie - może to tylko ja jestem już taka przewrażliwiona i tak ma być dopuki całego dachu ładnie nie przykryją i obrobią lub po prostu jest coś ładnie rzecz ujmując - zepsute podczas wykonania prac Dodam, że przecieka tylko tam gdzie tej blachy jeszcze nie ma, ale ... czyz tak powinno być
ten kawałek domu gdzie przecieka:
Wspomne jeszcze o naszej drodze - koszmar totalny jakbym przez jakieś moczarowe bagienka musiała przejeżdzać - jutro postaram się do gminy a raczej do urzędu miastu już podjechać i dopytać się czy mogli by coś na to poradzić wkońcu droga gminna