1.Więźba zakończona
Oczywiście nie obyło się bez żadnych braków materiałów - brakło 70 m kontrłat ufff drobnostka, szybciutko poradziłam sobiez mężem z ich zakupem (panowie na poczekaniu ucieli nam potrzebna ilość) , dowozem z tartaku na nasza działeczke w bagazniku naszego samochodziku, rozładunkiem i pomalowaniem ich impregnatem - ale juz takie uroki budowy - albo czegos jest za dużo albo za mało
2. I nie obyło się też bez przysłowiowego "wichowego"
Pogoda w tym roku chyba nikomu nie dopisuje - zimno, ciemno i deszczowo - brrrrrr
3. Ponieważ czas ucieka bardzo szybko i nam pomalutku dobiega końca urlopik musimy uporać się z wszystkimi pracami porządkowymi na działce i zabezpieczyć domek przed zima - nasz domek jak narazie ma takie okna i drzwi
- sypialnia i pokój dziecinny
- wyjście na poddasze, łazienka i kotłownia
Zima nam już nie straszna