małe co nieco !!!
Długo mnie tutaj nie było ale na obecny czas nic nie robimy tylko odpoczywamy zarabiając pieniążki na następne etapy budowy potrzeba ich co nie miara - sami o tym doskonale wiecie
Po zalaniu stropu - weszło 19 kubików betonu B20 - solidnie podlewałam tylko przez jeden dzień, ponieważ przez nastepne dni ładnie padało wiec miałam "wolne" a potem też podlewałam bo p. kierownik mówił żeby lepiej jeszce podlewać tak w sumie do tygodnia od wylania, więc ok - solidnie wykonałam swoje zadanie
Ale i tak nie obyło się od popękań choc tata i p.kierownik mówia że nic się wielkiego nie dzieje ale ja juz sama nie wiem - tak to jest jak baba sama na budowie i boi sie o wszystko
A co wy o tym myślicie ?????? Jakie są wasze rady ???? Kierownik mówił,że jak nie chce widzieć popękań to żebym sobie załatała zaprawa te ryski ?????
Zresztą sami oceńcie
Tak mi się wydaje że są to tylko powierzchowne pęknięcia ale są i to mnie juz martwi
Teraz czekamy az wszystko ładnie wyschnie zobaczymy efekty pracy a miałam w niej duże udziały
Teraz od sierpnia zaczynamy murować poddasze. Na początek dookoła po 3 pustaki no i scianki na poddaszu Nie chcieliśmu od razu murować ścian na poddaszu ale p.kierownik mówił że i tak nam zostało troszke pustaków < patrz "troszke" znaczy prawie 17 palet > a i dach będzie miał lepszą podpore - więc podjeliśmy decyzje i MuRuJeMy